24 Kwietnia 2024 06:31:23
Moje plany startowe
II Bieg Turystyki Przygodowej AWF Kraków - 'Koniczynka' Trail Marathon 2013, Ojców dystans 42,5km - 10.05.2013
II Bieg Turystyki Przygodowej AWF Kraków - 'Koniczynka' Trail Marathon 2013, Ojców dystans 42,5km - 10.05.2013" 'Koniczynka' Trail Marathon to zawody rozgrywane w formule biegu o charakterze górskim.
'Koniczynka'; nie jest jednak tradycyjnie rozumianym biegiem o wygraną. To bieg w pierwszej kolejności towarzyski, zaś jego trasa jest na tyle wymagająca, że zwycięzcą będzie bez wątpienia każdy, kto ją ukończy. Jednak, ponieważ odwołujemy się również do sportowych tradycji Akademii Wychowania Fizycznego oraz do idei bezinteresownej rywalizacji, po biegu zostaną wyłonieni i uhonorowani najlepsi zawodnicy. Pomimo tego nie przewidujemy nagród rzeczowych, ani tym bardziej pieniężnych. Nie chcemy za bieganie płacić, ani też na bieganiu zarabiać. To trudne organizacyjne wyzwanie. Biegniemy dla radości płynącej z biegania oraz dla satysfakcji z ukończenia tak trudnego maratonu.
'Koniczynka' jest biegiem otwartym dla każdego i całkowicie bezpłatnym."
- cytat ze strony Organizatorów.

"Historia 'Koniczynki' sięga 20 wstecz lat , kiedy to pewien facet wkurzył się kiedyś i wyszedł z domu, żeby pobiegać. Dolina Prądnika była dostatecznie blisko i wystarczająco daleko. Znalazł tam wszystko czego potrzebował... dużo zieleni i kwiatów, wieczorne koncerty ptaków, zapach wiosny i jesiennych liści, poranne mgły a czasami nawet widok na tatrzańskie ośnieżone szczyty albo biały śnieg pod stopami. Ten sam śnieg, który w Krakowie zawsze jest niedostatecznie biały.
Przez kolejne lata „rysował” w Dolinie listki swojej Koniczynki i zawsze odnajdywał to, czego szukał. Zdarzało się także, że dzielił się z kimś swoją tajemnicą" - facetem tym był dr Wojciech Swędzioł - pracownik AWF Katedry Turystyki i Rekreacji. W końcu po 20 latach postanowił się "podzielić" biegiem ze swymi studentami i tak powstała "Koniczynka".

Trasa 'Koniczynki' na pierwszy rzut oka trochę skomplikowana, ale obrazowo na bieg składały się jej 3 'listki' odpowiednio: Góra Okopy, Złota Góra i Góra Chełmowa. Trasa bardzo widokowa i urozmaicona. Nawierzchnia w większej części terenowa, kamienista, ale było też trochę asfaltu. Pomysłowe było też oznakowanie trasy - każdy 'listek' oznaczony był wstążkami innego koloru. Do tego w newralgicznych miejscach znajdowały się osoby kierujące właściwy kierunek.
Pomimo braku wpisowego każdy uczestnik otrzymał pamiątkową koszulkę, na bufecie była woda i izotoniki - zaś na mecie pamiątkowy medal ręcznej roboty (napisy wypalane ręcznie). Wszystko to stanowi o wielkim zaangażowaniu, bezinteresowności i radości z biegania.
Do wyboru dwa dystanse: maraton (3x środkowa pętla) i półmaraton (1x środkowa pętla) reszta trasy taka sama dla obu dystansów. Przewyższenie na dłuższej trasie wynosiło ok.2000m. Co do pogody to było ciepło, a nawet gorąco - w okolicach 30°C, a nawierzchnia trasy sucha. W sumie oba dystanse ukończyło 125 osób (w tym maraton - 51 osób).
(Fot.BratPit)

Mój czas 5:32:47, Open 37/51, Kat.(M) 35/43


Powiększ mapę







Losowa Fotka
Prognoza pogody dla Małopolski
Copyright © eXrowerowanie.pl Kraków 2010 - 2024
2,686,935 unikalnych wizyt