|
Maraton Północ-Południe 2025 Hel-schronisko Głodówka k.Bukowiny Tatrzańskiej, dystans 1000km (przewyższenie ok.10000m) - 6-9.09.2025 |
|
Szykuje się rekordowa frekwencja na 10 jubileuszowej edycji Maratonu Północ Południe.
Na liście startowej już 215 osób.
4 raz z rzędu wybieram się na ten maraton.
W tym roku mam nadzieję w końcu pobić swą "życiówkę" z 2022 roku (59 godzin 37 minut).
Przyznam się, że dość już mam finiszu po nocy i w końcu chciałbym zawitać na mecie za dnia i tym samym spełnić swe marzenie zawarte w poniższym opisie Organizatorów o tym wyścigu:
"od HELU po samiuśkie TATRY
1000 km przez całą Polskę, non-stop. Na starcie świeży powiew morskiej bryzy. Na mecie nagrodą szczyty Tatr na tle zachodzącego słońca. Wrześniowe, wyczekiwane zamknięcie sezonu ultra. Ultraklasyk z mocną górską końcówką. Prawdziwe wyzwanie w konwencji samowystarczalnej."
Czy to w ogóle realne? Okaże się: człek coraz starszy, wydolność spada, ale forma przyznam, że nawet jakaś tam jest. Moja waga, mimo wyrzeczeń i wysiłków by niższa była raczej stabilna i nie odbiega zbytnio od tej z poprzednich edycji. Rowerek też ten sam, stary i ciężki.
Wyciągnąłem jednak pewnego asa z rękawa, na którego trochę liczę! Wiem, że będzie bolało, ale ryzyk, fizyk. 
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że na tym dystansie wiele może się zdarzyć, doskonale wiem, że 1000km to nie przelewki, a końcówka z racji zmęczenia, braku snu i niebotycznych przewyższeń jest dla mnie zawsze masakryczna.
Strona Organizatorów
Śledzenie zawodników
moje oprzednie starty:
MPP 2024 - 7-10.09.2024
MPP 2023 - 9-12.09.2023
MPP 2022 - 10-13.09.2022
Poniżej tegoroczna (jeszcze nie ostateczna) trasa:
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ot i po maratonie..
Cele miałem ambitne, w końcu chciałem poprawiić życiówkę z 2022 (59 godzin 37 minut) i przyjechać na metę za dnia. Co prawda "za dnia " przyjechałem, ale kilkanaście godzin od planowanego dotarcia do mety 😃
Na trasie działo się! Początek całkiem przyjemny potem od 100km deszczyk, później ulewy, a później także burze. Moja nawigacja zamokła i przestała działać poprawnie, do tego skiepściłem sobie ustawienia w telefonie i pozbawiony zostałem internetu 😃 Bliski byłem wycofania się, ale rozsądek zwyciężył i z "rekordowym" czasem 70 godzin 14 minut dotarłem w końcu do mety.
Wystartowało 196
Ukończyło 117
Nie ukończyło 79
Mój czas 70:14, Open 106/196 |
|
|
|
Prognoza pogody dla Małopolski |
|
|