29 Kwietnia 2024 03:56:57
Moje plany startowe
II Tour de Silesia - ultramaraton kolarski Godów, dystans Klasyczny 600km (przewyższenie 6900m) - 26-27.05.2018
II Tour de Silesia - ultramaraton kolarski Godów, dystans Klasyczny 600km (przewyższenie 6900m) - 26-27.05.2018Druga edycja ultramaratonu szosowego przeprowadzanego w formie jazdy NON-STOP na dwóch dystansach: Klasyk 600km (przewyższenie 6900m) i Mini 350km (przewyższenie 4100m).
Wydarzenie to zainicjowane i zorganizowane zostało przez trzech kolegów - kolarzy amatorów: Pawła Pieczkę, Sebastiana Dusika i Krystiana Juraszka przy współudziale innych sponsorów i podmiotów m.in. przez firmę BikeSystem z Rybnika i Gminę Godów.
W tym roku impreza ta powiązana została także ze 100 letnią rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę.
O ile w zeszłorocznej edycji wyścig przeprowadzony został w bezpośredniej bliskości Śląska, tak w tym znaczna część trasy przeprowadzona została w większym oddaleniu, od tego regionu, a nawet poza granicami naszego kraju.
Trasa ultramaratonu była nie oznaczona i została jedynie udostępniona mapa z zaznaczoną obowiązkową trasą przejazdu w postaci tracku GPS w różnych formatach.
Na pokonanie obu dystansów ustanowione zostały limity czasowe: dla Klasyka 36 godzin, a dla Mini 37 godzin.

Do szczytu Pradziada w Wysokich Jesionikach (w Sudetach wschodnich) oba dystanse miały tę samą trasę. Granicę pokonywało się w miejscowości Owsiszcze. Następnie trasa prowadziła przez takie miasta jak Opava i Bruntal. Od tego miejsca teren systematycznie zaczynał się wznosić, a krajobraz stawał się coraz bardziej górski. Na parkingu przed właściwym podjazdem na Pradziada uczestnicy mogli liczyć na bufet (woda, drożdzówki i batony). Na szczycie Pradziada (1492mnpm) kolarze mieli już na liczniku ok. 132km. Po zjeździe, zawodnicy z dystansu Klasycznego musieli objechać jeszcze górę od południowo-zachodniej strony przez Rymarov, Klepacov, Rapotin i pokonać lokalne serpentyny przez Dlouhe Strane i Cervenohorskie Sedlo. Podjazdy bardzo długie i niekiedy bardzo strome - zjazdy bajeczne, długie, a także bardzo widokowe.

Uczestnicy z dystansu Mini podążali zaś skrótem po wschodniej stronie masywu Pradziada do miejscowości Bela pod Pradziadem, by dalej dołożyć jeszcze trochę przewyższeń i kilometrów w rejonie miejscowości Hermanovice. Potem obie trasy spotykały się na punkcie żywieniowym już po polskiej stronie granicy - w Prudniku, gdzie funkcjonował także przepak. Druga możliwość pozostawienia swych rzeczy była również na miejscu startu w Godowie.
W Prudniku dystanse wynosiły odpowiednio: Mini 212km i Klasyk 275km. Od tamtego miejsca trasa była nieco łatwiejsza. Po połowie trasy, pojawiał się jeszcze opolski "rodzynek" wzniosów - w postaci Góry św. Anny. Do Godowa już łatwy odcinek drogi - tam kolarze z dystansu Mini kończyli maraton, a zawodnicy z dystansu klasycznego mieli do pokonania, na deser jeszcze pętlę w Beskidy, liczącą 200km.
Do Międzybrodzia teren lekko pofałdowany, ale potem zaczynały się znów góry. Końcowe kilometry z Ustronia znowu bardziej pofałdowane. Potem jeszcze przed Godowem kilkukilometrowy ponowny przejazd przez Czechy i meta.

Start zawodników następował w grupach 8-9 osobowych począwszy od godz.7, w odstępach 5-minutowych. Najpierw startowali zawodnicy z dystansu Mini, a później uczestnicy dystansu klasycznego. Na samym końcu wystartowała tzw.Grupa Śmierci tj. najlepsi zawodnicy z dystansu długiego. Ze względów organizacyjnych impreza została zorganizowana w formie rajdu i wszyscy zobowiązani byli jechać "po śladzie". Każdy zawodnik zaopatrzony został także w nadajnik GPS mający na celu kontrolę i monitoring jej uczestników. Z uwagi jednak na to, że urządzenia te często się "wieszały" nie zawsze było to możliwe.

Co do pogody to w sobotę od rana słonecznie, ciepło i zarazem dość wietrznie. Temperatura na starcie wynosiła ok.20°C. Potem w zależności od dystansu zawodnicy załapali się (lub nie) na deszcz na podjeździe na Pradziada. Noc jasna i ciepła ok.10°C, księżyc przed pełnią do tego nad ranem lokalne mgły i zamglenia. W niedzielę od rana słonecznie i im później tym cieplej ok.23-25°C, a w Beskidach od Międzybrodzia także parno i burzowo.

Na obu dystansach w imprezie wzięło udział łącznie 198 osób z czego pozytywnie sklasyfikowanych zostało 166 osób (w Klasyku wystartowały 62 osoby - ukończyło osób 44, zaś w Mini wystartowały 136 osoby, a ukończyło osób 122).


Mój czas 35:18:58 Open 41/44[62] (Dystans 600km, start 2 grupa startowa dystansu Klasycznego godz.8:35. Wystartowały 62 osoby, a ukończyły 44 osoby [18 zawodników wycofało się]) rowerek Albuch Kotter Racing Team '90

Opisy do zdjęć widoczne po najechaniu nań myszką.

Losowa Fotka
Prognoza pogody dla Małopolski
Copyright © eXrowerowanie.pl Kraków 2010 - 2024
2,704,285 unikalnych wizyt